Pierwszy post na blogu musi być specjalny ;) wyjątkowy ;) i ten taki właśnie będzie ;)
Po pierwsze przedstawimy się ;)
Mam na imię Hania i jestem sekretarką oraz podkuchenną mojego 8-letniego syna Jasia, który kocha jeść, nie lubi poznawać nowych smaków (ot, paradoks ;) ), nie bardzo umie gotować (jeszcze!), ale lubi wymyślać co mama ma zrobić do jedzenia ;)
Jasiek uwielbia sałatkę brokułową ;) Co ciekawe za brokułami nie przepada, zupy brokułowej nie tknie, fety nie lubi, a sałatkę, której podstawą są brokuły i feta....wcina aż mu się uszy trzęsą ;)
Musicie zrobić i dowiedzieć się dlaczego ;)
oto przepisik:
1 opakowanie mrożonych brokułów (op. 450g)
100g sera kanapkowego typu feta
1 czerwona cebula
3 łyżki jogurtu naturalnego
3 łyżki majonezu
pieprz
sól
30g ziaren słonecznika
Brokuły gotujemy w osolonej wodzie - trzeba uważać, żeby się nie rozgotowały ;)
Odcedzamy je i studzimy, w tym czasie na suchej patelni prażymy ziarna słonecznika (rada dla podjadaczy - uważajcie - gorące jak... bardzo gorące!)
Brokuły i słonecznik się studzą, więc zajmujemy się sosem majonezowo - jogurtowym ;) mieszamy majonez z jogurtem, doprawiamy solą i pieprzem i odstawiamy na chwilkę ;)
No i cebula.... będziemy płakać ;) trzeba posiekać czerwoną cebulkę, więc siekamy - nie ma że boli/piecze... ;)
Fetę też kroimy - tu będzie lajtowo ;)
Brokuły już się pewnie wystudziły ;) układamy je na dnie miski, posypujemy pokrojoną fetą,
na fetę wrzucamy posiekaną cebulkę,
polewamy sosem i całość obsypujemy prażonym słonecznikiem ;)
Jeśli słonecznika jest za dużo to resztę możemy zjeść - teraz nie poparzymy już sobie paszczy ;)
Smacznego ;)
PS. Sałatka brokułowa cieszyła się popularnością na Wigilii Opolskiej
Blogosfery Kulinarnej oraz na urodzinach Księcia ZetWueMu ;) dlatego jej
zastępcza nazwa to Sałatka Książęca ;)
Haniu.... ty się marnujesz :) Jak to możliwe, że taki talent ukrywał się przed blogosferą kulinarną :)
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńPrzepyszna! :))) Nie dziwię się Jasiowi, że ją uwielbia :)))
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńHaniu,sałatką wygląda pysznie i jutro będę robić ją z moim synkiem, który uwielbia brokuły...
OdpowiedzUsuńI jak? smakowało? ;)
Usuńpozdrawiam :-)
H.