wtorek, 19 maja 2015

Kotlety ziemniaczane

Po wielomiesięcznych przygotowaniach do Pierwszej Komunii Świętej Jasia jesteśmy już PO ;)
Lekko nie było, ale wszystko się udało ;)

Była uroczysta msza święta, było małe przyjęcie, tort i inne ciacha ;) Po tym wszystkim zostały nam wspomnienia, zdjęcia i.... calutka góra jedzenia ;) 
Ambitnie i z dużym zaangażowaniem jedliśmy to czego goście nie dali rady zjeść ;) I znów... "lekko nie było" :-D no bo ileż można jeść ziemniaki? ;) u nas w domu ziemniaki jemy średnio raz w tygodniu, ale na przyjęciu były i kluski śląskie, i ziemniaki... tych drugich zostało wyjątkowo dużo i żeby urozmaicić dzieciom posiłki matka zrobiła im... kotlety ziemniaczane ;)



KOTLETY ZIEMNIACZANE

1 kg ugotowanych ziemniaków
1 łyżka masła
10 łyżek startego żółtego sera
4 surowe żółtka 
sól i pieprz do smaku

jajko + bułka tarta = panierka

Obrane ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie, mielimy lub przepuszczamy przez praskę, do ciepłych ziemniaków dodajemy masło, żółty ser i żółtka. Mieszamy i odstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę - chodzi o to, żeby masa dobrze wystygła - inaczej kotleciki będą nam się rozpadały w rękach w czasie formowania :/
Po wyjęciu masy z lodówki mokrymi dłońmi formujemy kotleciki, moczymy je w rozbełtanym jaju i obtaczamy w bułce tartej, po czym smażymy z obu stron na złoty kolor ;)
Kotleciki są chrupiące na zewnątrz i aksamitne w środku ;) rozpływają się w ustach ;)

Smacznego ;)

P.S. Mocno polecam ;) nawet jeśli ziemniaki musicie ugotować, bo "resztek" brak ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz